Telewizory zagościły na dobre w domach polaków jakieś 50 lat temu i od tego czasu telewizja rozwija się z błyskawiczną prędkością. W tradycyjnym ujęciu, telewizja to medium jednostronne, w którym to nadawca decyduje o treściach, a odbiorca pozostaje bierny. Jednak dziś w coraz większym stopniu mamy do czynienia z telewizją interaktywną, którą możemy do pewnego stopnia modyfikować wedle własnych upodobań. Czym dokładnie jest telewizja interaktywna? Odpowiedź w artykule!
Telewizja interaktywna – zupełna nowość?
Tak naprawdę, z pierwszymi interakcjami w telewizji zetknęliśmy się już dosyć dawno. Świetnie znane są przecież formuły programów, w których telewidzowie dzwonią do studia i tym samym wpływają na ich przebieg. Nadawcy już od dawna zdawali sobie sprawę, że możliwość jakiejkolwiek interakcji zwiększa zaangażowanie widza tym samym przekłada się na słupki oglądalności. Jednak dopiero rozwój technologii internetowych i zwiększenie przepustowości łącz pozwala na tworzonej prawdziwie interaktywnych rozwiązań, które pozwalają użytkownikowi decydować o oglądanej treści.
Telewizja interaktywna – możliwości
Do rozwiązań interaktywnych możemy zaliczyć możliwość nagrywania programów, wyświetlania napisów czy obecność serwisów VOD (video na życzenie). Prawdziwymi perełkami są jednak usługi takie jak HbbTV lub SmartTV. HbbTV to tak zwana telewizja hybrydowa, dzięki której do kanału telewizyjnego dołączona jest aplikacja rozszerzająca jego funkcje. Przykładowo, jeśli na danym kanale pojawi się zapowiedź filmu wyświetlanego w najbliższy piątek, przy pomocy HbbTV możemy zobaczyć jego pełny zwiastun na telewizorze. SmartTV to z kolei rozwiązanie producentów telewizorów. Oprogramowanie nowoczesnych odbiorników podłączonych do Internetu pozwala na dostęp do setek aplikacji z poziomu telewizora, takich jak YouTube lub inne serwisy VOD. Jeszcze innego rodzaju możliwości daje tzw. second screen (ang. drugi ekran). Tutaj aplikacja dostępna z poziomu urządzenia mobilnego pozwala na interakcję z oglądaną w telewizji treścią, np. prezentowanymi na żywo statystykami meczu.
Postęp, jaki dokonał się w obszarze telewizji na przestrzeni ostatnich lat, jest naprawdę imponujący. Można odnieść wrażenie, że nic więcej nie da się już wymyślić, że doszliśmy do momentu kiedy wszystko zostało już wynalezione – nic bardziej mylnego. W przypadku telewizji wiele pozostaje jeszcze do zrobienia. Kto wie, może za kilka lat oglądając program kulinarny będziemy czuli zapach potraw?